Stargardzka Spójnia spółką akcyjną pod wodzą Pawła Księdza

Drugi od prawej - prezes Spójni Stargard SA Paweł Ksiądz

Tej sprawie poświęcona została konferencja prasowa.

Rozpoczął ją, jak się po chwili okazało, były już prezes KS Spójnia.

Tadeusz Gutowski odczytał najważniejsze zapisy aktu zawiązania i statutu spółki akcyjnej. Między innymi można się było dowiedzieć, iż będzie ona miała nowego prezesa, a mianowicie funkcję tę obejmie Paweł Ksiądz, dotychczasowy prezes ZZO sp. z o.o. A dotychczasowy prezes Spójni zostanie jej wiceprezesem.

W Radzie Nadzorczej znaleźli się: Daniel Ziemięcki - przewodniczący, Zbigniew Hering – wiceprzewodniczący, oraz Mirosława Szymańska - sekretarz rady.

- Mamy ten historyczny moment – podsumował Tadeusz Gutowski.

Trzy cele

Spółka została powołana z kapitałem zakładowym wynoszącym 100.000 zł, który dzieli się na 690 akcji na okaziciela o nominalnej wartości 100 zł oraz 310 akcji imiennych, również o nominalnej wartości 100 zł.

Po Tadeuszu Gutowskim głos zabrał nowy prezes:

- Jako zarząd musimy się skupić nad tym, co dalej będzie. Wyznaczyliśmy sobie trzy cele. Pierwszy cel krótkoterminowy, a więc zgłoszenie do rozgrywek zespołu poprzez spełnienie formalnych warunków gry w PLK. Na to mamy czas do 13 lipca br. Drugim celem jest skonstruowanie i przygotowanie zespołu do gry w ekstraklasie. Trzecia rzecz, najbardziej ambitna, to stworzenie profesjonalnej, rzetelnej organizacji, która będzie pokazywać, że w nas można zainwestować. Żeby kibice, partnerzy, zawodnicy czuli, że mają naprzeciwko siebie poważnego partnera – podkreślił Paweł Ksiądz.

Zbudować zespół na miarę możliwości finansowych

Wypowiedź tę uzupełnił Tadeusz Gutowski:

- Wyprzedzę pytanie dotyczące składu. Pracujemy bardzo mocno nad zbudowaniem zespołu i rozmowy trwają. Niemniej jednak intencją jest to, aby kontrakty podpisywała już nowa spółka, co od dzisiaj może się realizować. Na tę chwilę prowadzimy rozmowy z siedmioma zawodnikami, z czego sześciu jest z poprzedniego sezonu. Będziemy się starali zbudować zespół na miarę możliwości finansowych. Mamy świadomość tego, że inne drużyny startują do PLK z innym potencjałem, czasem wielokrotnie przekraczającym nasze zamierzenia. To na pewno odbije się na stronie sportowej, bo żeby osiągać znaczące sukcesy, trzeba mieć budżet powyżej 4 mln zł. Formalnie z wymogów PLK wynika, że trzeba wykazać 2 mln zł. Jesteśmy w trudnej sytuacji, debiutujemy i na pewno podstawowym celem będzie utrzymanie się. Liczę na to, że wszyscy kibice, sympatycy koszykówki mają świadomość całej tej sytuacji i będą nam dopingować, nie żądając zbyt wiele.

Zachęcają do wykupywania akcji

Jeśli chodzi o finanse, to na razie nic się zmieniło. Strategicznym sponsorem Spójni pozostaje Miasto Stargard, a Paweł Ksiądz pytany o innych sponsorów odpowiada krótko: - Pieniądz lubi ciszę.

Zarząd zapewnia, że jednym z celów będzie oczywiście również poszukiwanie nowych źródeł finansowania klubu, a jego przedstawiciele już teraz zachęcają do wykupywania akcji, aby stać się współwłaścicielami klubu, choć temat wykupu tak naprawdę ruszy w połowie sierpnia.

Co do sztabu trenerskiego, jedno jest pewne, zespół poprowadzi ojciec sukcesu, czyli Krzysztof Koziorowicz, który jest związany ze Spójnią 2-letnim kontraktem.

Warto zwrócić uwagę na to, co podkreślił też Tadeusz Gutowski, że Krzysztof Koziorowicz jak na realia jest dość niskobudżetowym trenerem. Co więcej, jest też działaczem i lokalnym patriotą, który nie tylko przychodzi na trening i go przeprowadza, ale również wykonuje inne prace na rzecz klubu.

Szkolić będą od krasnala po seniora

Jeśli chodzi o asystenta trenera, to na razie prowadzone są rozmowy.

Spójnia, jako spółka akcyjna, nadal będzie prowadzić szkolenie w szerokim zakresie, tym bardziej, że po likwidacji Młodzieżowego Ośrodka Sportowego poszczególne grupy koszykarskie z MOS włączone zostaną właśnie do Spójni. Oznacza to, że Spójnia będzie nietypową spółką akcyjną na poziomie PLK, bo szkolić będzie adeptów koszykówki od krasnala po seniora. Z wyliczeń Tadeusza Gutowskiego wynika, że w Spójni znajdzie się ok. 12 grup wiekowych.

Aby uniknąć spekulacji, zarząd zapewnił, że o wszystkich najważniejszych działaniach będzie informować na bieżąco.

tekst, fot. Marcin Kaczan